Naan to płaski drożdżowy chlebek pochodzący z Indii. Często w nazewnictwie mylony jest z „pitą”, która natomiast jest nieco grubsza, napompowana powietrzem i spożywana głównie na Bliskim Wschodzie i w krajach leżących przy Morzu Śródziemnym.
Tradycyjnie chlebki naan piecze się w cylindrycznym, solidnie nagrzanym glinianym piecu tandoor. Piec osiąga bardzo wysoką temperaturę, dzięki czemu wypiek chlebków jest błyskawiczny i szybko pojawiają się na nich rumiane często nawet mocno przypalone pęcherzyki. Naan używane są jako dodatek np. do sosów czy curry – bardzo często chlebek zastępuje przy jedzeniu sztućce.
Ja mimo, że mam w serduszku drożdżową wersję naan, w tym przepisie chciałabym nieco przyspieszyć ich przygotowywanie pomijając drożdże. Wychodzą równie pyszne i zawsze mogą być dobrym ratunkiem kiedy rano okazuje się, że zabrakło pieczywa, sklep jest daleko za mgłą a głód aż kole w oczy!
Można przygotować je w wersji bez masła/oliwy czy przypraw - ja natomiast polecam nieco poeksperymentować!
Świetnie
pasują również jako dodatek do szakszuki, jajek po turecku (klik) czy np.
sałatek
Produkty (porcja na 4 chlebki)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/4 szklanki wody
- 2 łyżki jogurtu naturalnego/śmietany
- szczypta cukru
- spora szczypta soli
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka oliwy/oleju
- Masło lub oliwa (do smarowania chlebka)
- Zioła/przyprawy, u mnie : suszona kolendra, przyprawa harrira, super będzie też: słodka i ostra papryka/suszony czosnek/pietruszka/sumak/garam masala
Przygotowanie (20-25 minut)
Wszystkie składniki na ciasto łączymy i zagniatamy ok 5-10 min tak by ciasto było gładkie i nie lepiło się do rąk. Odstawiamy na ok 10-15 min.
Rozgrzewamy mocno patelnie – najlepsza będzie patelnia z grubym dnem lub żeliwna ale zwykła też dobrze sobie poradzi!
Z ciasta formujemy wałeczek (jak na kopytka) i dzielimy na 4 równe kawałki. Rozwałkowujemy dość cienko na maksymalnie ok. 0,5 cm – kształt do wyboru do koloru, nie musza być równe. Rozwałkowany placek kładziemy na suchą, mocno(!) rozgrzana patelnię. Kiedy wyraźnie przypiecze się z jednej strony i pojawią się pęcherzyki i ciemne plamki, obracamy, smarujemy (upieczoną stronę) masłem/oliwą i posypujemy wybranymi przyprawami, ściągamy po ok 1-1,5 min aż druga strona się przypiecze.
Komentarze
Prześlij komentarz